środa, 22 stycznia 2014

Rozdział 5

Violetta
Omg czy ja dobrze widze...
-leon spójrz to naty i diego
-co ... no fakt to chyba noea parka
-nom nazwiemy ją dienaty. Oni są tacy słodcy . Ale my bardziej daĺam mu buzuakia i tańczyliśmy dalej.

Naty
Dziwnie się czuje z diego no ale zakochaliśmy się  w sobie .

10 . Minut później
Postanowiłam wyjść na chwile  . Diego zabawia suę w najlepsze  a na mnie nie zwraca uwagi   . 

Gdy tak siedziałam piczułam dreszcz na plecach odwróciłam sie a za nimi stał


Fran

Nie poszłam na bal bo jestem z marco . Nue diszedł jeszcze do siebie. Boje się o niego. 

Dom fran

Gdy siedziałam w donu dostałam sms od nieznanego nadawcy brzmiaĺ on tak


                 Nie uciekniesz przed miłością do mnie i prędzej czy póżniej cie dopadne . Zerwih z marco bo jak nie to będzie żle


.                Musze pomyśleç co zrobić.  Troche się boje.


Leon

Mam dla violi nuespodzianke dlatego sięzerwaliśmy z balu i poszliśmy w to miejsce...


Wiem krótki ale nie miałam czasu xd .

Nam pytanie chcecie żeby viola i leon mielu dziecko czy on parta w którym to jest...





2 komentarze:

  1. Super rozdział
    Zaciekawiłaś mnie tym SMS Fran
    Za Naty stał Diego lub Maxi
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałeś to skomentuj . Chcę przeczytać twoją opinie nawet jak to hejt xd

#pozdro blogger# xd